fbpx
Wspólnie z marką PHENOME przygotowaliśmy dla Was wyjątkowy prezent. Od dziś, do każdego zamówienia powyżej 600 zł, dołączymy krem do rąk tej niezwykłej marki. Produkt, który zadba o Wasze dłonie i będzie idealnie pasował do naszej torebki.

Strona używa cookies, aby zapewnić najwyższą jakość usług. Korzystając ze strony, bez zmiany ustawień przeglądarki, wyrażasz zgodę na otrzymywanie cookies.więcej

Marka

Monika Przywara–Strzalka

Wszystko zaczęło się w warsztacie dziadka. To w jego pachnącej skórą pracowni, wśród profesjonalnych narzędzi i przy świetle starej lampki dorastała Monika. Ta przestrzeń i praca zawsze były dla niej magiczne, jednak nigdy nie sądziła, że kiedyś będzie kontynuować tę pasję. Dziś, dwa piętra nad warsztatem dziadka, w swojej własnej pracowni, Monika projektuje i szyje autorskie torby i skórzane akcesoria.

Monika Przywara-Strzałka skończyła dziennikarstwo i szkołę projektowania ubioru, zebrała też doświadczenia z udziału w konkursach modowych i pracy w agencji reklamowej. Zaczęła tworzyć pierwsze projekty ubrań. Jednak ta praca nie przynosiła jej żadnej satysfakcji. Do tego wciąż myślała o niespełnionym marzeniu – szyciu skóry naturalnej. Jej dziadek, który szył buty, nie zdążył przekazać wnuczce swojej wiedzy i nauczyć jej sztuki kaletniczej. Informacji o tym nieco zapomnianym dziś rzemiośle Monika szukała więc na własną rękę, nieporadnie przekładając wiedzę teoretyczną na praktykę. Właśnie wtedy pojawiła się pierwsza od wielu lat szkoła kaletnicza w Polsce.

„Kiedy uderzam młotkiem dziadka, wybijając swoje nazwisko na skórze wzruszam się. I czuję prawdziwą pasję. Dzięki niej mogę tworzyć własne rzeczy – bez pośpiechu, z cierpliwością i z moim własnym pierwiastkiem”.


„Kiedy uderzam młotkiem dziadka, wybijając swoje nazwisko na skórze wzruszam się. I czuję prawdziwą pasję. Dzięki niej mogę tworzyć własne rzeczy – bez pośpiechu, z cierpliwością i z moim własnym pierwiastkiem”.

“Po studiach dziennikarskich, a potem projektowaniu ubioru, spełniłam wreszcie swoje największe marzenie. Skończyłam szkołę kaletniczą i zdałam egzamin. Rodzinna tradycja trwa – dziś projektuję torby pod własną marką i pracuję na narzędziach dziadka. A nawet klnę jak szewc”.

W ramach prowadzenia własnej marki Przywara-Strzałka, Monika nie tylko sprawia innym radość, ale robi to, co kocha. Pracuje ze skórą, wyjątkowym materiałem wymagającym znajomości odpowiednich technik i wiedzy, potrzebującym stałej pielęgnacji i troski. Odpowiednio pielęgnowane skórzane produkty będą służyć zawsze, tworząc indywidualną historię jej właściciela. Fascynujące, prawda?

“Po studiach dziennikarskich, a potem projektowaniu ubioru, spełniłam wreszcie swoje największe marzenie. Skończyłam szkołę kaletniczą i zdałam egzamin. Rodzinna tradycja trwa – dziś projektuję torby pod własną marką i pracuję na narzędziach dziadka. A nawet klnę jak szewc”.

W ramach prowadzenia własnej marki Przywara-Strzałka, Monika nie tylko sprawia innym radość, ale robi to, co kocha. Pracuje ze skórą, wyjątkowym materiałem wymagającym znajomości odpowiednich technik i wiedzy, potrzebującym stałej pielęgnacji i troski. Odpowiednio pielęgnowane skórzane produkty będą służyć zawsze, tworząc indywidualną historię jej właściciela. Fascynujące, prawda?